Go to content Go to navigation Go to search

Wiara i lęk

June 22nd, 2014 by xAndrzej

Aż trzy razy, w jednym krótkim tekście z Ewangelii św. Mateusza, Jezus prosi, abyśmy się nie bali. Syn Boży, który doskonale wie, co kryje się w człowieku, wie też dobrze, że nosimy w sobie lęki. Czy Bóg będzie nas sądził z naszych lęków? Dla człowieka wierzącego lęk jest szczególnie trudny do przyjęcia. Mamy przecież takie wyobrażenie wiary, w której nie powinno być lęków. A jednak je mamy! Czy to znaczy, że nie wierzymy, albo źle wierzymy? Czy to, że boję się o przyszłość, o zdrowie, o to, czy podołam trudom życia - czy to wszystko jest zawsze zaprzeczeniem zaufania wobec Boga? Czy święci to ludzie całkowicie wolni od lęków? Czy mnie, uczniowi Chrystusa, naprawdę nie wolno się bać?
Wierzę mocno, że Jezus zna i akceptuje moje zalęknienia i jak dobry Przyjaciel i Ojciec chce mnie nauczyć pokonywać moje lęki. On nie powołuje ludzi wyzutych z lęków, ale z zalęknionych czyni odważnych.
Doświadczam tego bardzo często, że odwaga to nie jest brak lęku. Ona jest podejmowaniem działania pomimo tego, że się boję. Najważniejsze wtedy, żebym nie uciekł, bo lęk najczęściej chce nas nakłonić do wycofania się i ucieczki.
Coś podobnego jest z wiarą. Wiara nie wymaga braku lęku, ale z lęku wyzwala. Wiele wielkich postaci biblijnych z zalęknieniem i drżeniem próbowało się wymigać od boskich propozycji, ale Bóg dał im moc działania pomimo ich lęków. Bał się Mojżesz, że nie poradzi sobie z rolą wodza, bo przecież się jąka. Bał się Abraham, bo czuł się za stary, żeby zrodzić Izaaka. Bali się prorocy Izajasz, Jeremiasz, Micheasz. Jonasz uciekał ze strachu przed misją nawracania Niniwy. A św. Piotr, który wcześniej deklarował to, że nie dopuści, żeby ktoś skrzywdził Jezusa, w chwili zagrożenia wystraszył się zwykłej kobiety i wyparł się Mistrza. Św. Pawłowi wydawało się, że po nawróceniu pod Damaszkiem zawojuje dla Jezusa cały świat i musiał przeżyć, drugie, ważniejsze nawrócenie - zaakceptować swoją słabość, swoje ograniczenia i lęki. Z lękami musiał zmierzyć się nie jeden raz św. Franciszek z Asyżu, a św. Tereska od Dzieciątka Jezus z dziecięcą szczerością też wyznawała, że się boi. Siostra Faustyna pisze często w Dzienniczku, że towarzyszą jej lęki, nawet tak zasadnicze, że czasem się boi, że jej spotkania z Jezusem to tylko zwykłe urojenia. Można tak bez końca wymieniać świętych ludzi, którzy mimo lęku, odważnie poszli za Panem.
Nie można czekać, aż opuści nas lęk, ale zalęknieni mamy iść za Jezusem, a wtedy sam Jezus dokona cudu uwolnienia nas z naszych lęków.
Jezus wie, że czÄ™sto siÄ™ bojÄ™ i dlatego powtarza bez koÅ„ca: “Nie bój siÄ™! Tylko pójdź za MnÄ…!”.

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.