Pokolenie przyćmionych pragnień
August 30th, 2007 by xAndrzej
Jednym z ostatnich słów Jezusa na krzyżu byÅ‚o sÅ‚owo “pragnÄ™”. W tak dramatycznym momencie, w bólu i cierpieniu Jezus potwierdza swojÄ… pasjÄ™ jakÄ… jest dla niego czÅ‚owiek. Bóg, zakochany we mnie, pragnie mnie zbawić za wszelkÄ… cenÄ™. To pragnienie Boga jest tak wielkie, że nie może go zniszczyć nawet okrutne cierpienie. Jakie sÄ… nasze pragnienia? Czego one dotyczÄ…, jaka jest ich intensywność? Czasem mi siÄ™ wydaje, że coraz bardziej jesteÅ›my pokoleniem przyćmionych pragnieÅ„, coraz mniej nam siÄ™ chce, mamy coraz mniej życiowych pasji, dla których jesteÅ›my gotowi poÅ›wiÄ™cić wszystko. Niekiedy naszym jedynym pragnieniem jest wygoda, Å›wiÄ™ty spokój, sporo pieniÄ™dzy i rozrywek. Chrystus może nie budowaÅ‚ KoÅ›cioÅ‚a na ówczesnej inteligencji, ale na ludziach z pasjÄ…. Oni byli proÅ›ci i zwykli, ale mieli w sobie jakiÅ› ogieÅ„, jakÄ…Å› fascynacjÄ™ Bogiem. Bez tego ognia nie zapalimy Å›wiata. MuszÄ™ siÄ™ dużo modlić do Ducha ÅšwiÄ™tego o taki ogieÅ„ dla siebie, dla naszej wspólnoty, dla KoÅ›cioÅ‚a i caÅ‚ego Å›wiata.
Dziś mija pierwszy z trzech dni, w które prowadzę wykłady dla księży i katechetów z całej naszej archidiecezji. Mówię na temat pedagogiki powołań i między innymi o przyćmionych pragnieniach młodych. Dobrobyt, szybkie zaspokojanie pragnień dziecka, sprawiają, że dzieci tracą pasję, tracą głębokie i żywe pragnienia. Spotykam coraz więcej młodych, którym jest wszystko jedno i którym mało się chce. A żeby zostać dobrym księdzem, czy dobrym zakonnikiem trzeba mieć to coś, jakąś pasję Boga!
Z domu wyjechałem po 8. Najpierw było spotkanie w Wieluniu potem w Radomsku. Noszę w sobie chyba coraz większą miłość do moich braci kapłanów. Ich szczere uśmiechy, krótkie zwierzenia i dziesiątki zaproszeń to znak wzajemnej solidarności. Ta wzajemna, braterska sympatia zwiększa się zwłaszcza o tych, którzy byli moimi uczniami w seminarium. Dobrze pamiętam najmłodsze roczniki księży i chyba przez wykłady łączy mnie z nimi nieco większa przyjaźń. Spotkałem też kilku bardzo chorych księży. Oni noszą za nas stygmaty cierpienia.
Do domu wróciłem po 18. i odprawiłem Mszę świętą dla grupki studentów. Udało mi się też odpowiedzieć na kilka listów meilowych.
W Polsce zawierucha polityczna i aż nie chce się słuchać, jak ludzie wzajemnie na siebie ujadają i obok nich przechodzą sprawy najważniejsze dla ludzi. Politycy i rządzący zajmują się sobą i serce boli na myśl co może być z Polską. Dziś wieczorem pomodlę się trochę za Ojczyznę, ale przede wszytskim będę się modlił za kapłanów.
Uwagi o ludziach:
Ks. Marian Sz. - dyrektor Wydziału Katechetycznego - Naprawdę podziwiam perfekcyjność w organizacji katechezy w diecezji. Przynajmniej od strony zewnętrznej i formalnej nic ci nie można zarzucić. Dobrze, że jest w naszej Kurii taki ktoś, kto jest konkretny, zorganizowany i sumienny. Zazdroszczę ci tego porządku, bo ja we wszystkim mam bałagan.
Ks. XYZ - DziÄ™kujÄ™ za tak głęboki komentarz do mojego wykÅ‚adu. CieszÄ™ siÄ™, że ksiÄ…dz zauważyÅ‚ te wszystkie podteksty dotyczÄ…ce tak naprawdÄ™ już dziaÅ‚ajÄ…cych kapÅ‚anów. To my trochÄ™ jesteÅ›my autystyczni, trochÄ™ jak “PiotruÅ› pan”, to my czÄ™sto motywujemy swoje wybory i pragnienia doboru placówek poziomem materialnym i wygodÄ… życia. Panie, daj swoim kapÅ‚anom ogieÅ„ i pasjÄ™ powoÅ‚ania!
Ks. ABC - Będę się za księdza szczególnie modlił. Ja wiem, że może to zabrzmieć jak slogan i puste pocieszenie, ale i nas kapłanów nie omija udział w cierpieniach Chrystusa. Kolejna dawka chemii, wyniszczenie organizmu i pewnie jesze dużo innego bólu przed księdzem. Kiedyś, kiedy umierał mój kursowy kolega Grześ, zdecydował się na ofiarowanie swojego cierpienia za nas, kapłanów. Proszę też księdza o taki dar, dar swojego cierpienia - nam go bardzo potrzeba, bo jesteśmy tak mało święci i tak mało ewangeliczni.
- No Comments »
- Posted in Inne