Go to content Go to navigation Go to search

Spragniony pasterz

May 8th, 2013 by xAndrzej

Czasem bardzo siÄ™ zapominamy. JesteÅ›my jak dzieci, które wyznajÄ… miÅ‚ość dziadkom, a kiedy otrzymajÄ… od nich upragnione prezenty, zapominajÄ… o swoich darczyÅ„cach. Najważniejsze, że już samodzielnie mogÄ… dysponować tym, co z miÅ‚oÅ›ci otrzymaÅ‚y. Przypominam wiÄ™c sobie czÄ™sto, że KoÅ›ciół nie jest mój, ale Chrystusa, że kapÅ‚aÅ„stwo nie jest moje - jest od poczÄ…tku do koÅ„ca moim skromnym udziaÅ‚em w kapÅ‚aÅ„stwie Chrystusa. WkÅ‚adajÄ…c na Å›wiÄ™ceniach swoje zÅ‚ożone rÄ™ce w rÄ™ce biskupa oddaÅ‚em Bogu swojÄ… samodzielność. Swoje “ja” wÅ‚ożyÅ‚em w “Ja” Chrystusa i tylko dziÄ™ki temu mogÄ™ wypowiadać te wielkie i nie moje sÅ‚owa: “Ja ciebie chrzczÄ™”; “Ja odpuszczam ci grzechy”; “Bierzecie i jedzcie, to jest CiaÅ‚o moje”. Nawet mój udziaÅ‚ w pasterskiej misji Boga musi być zawsze peÅ‚en Å›wiadomoÅ›ci, że nie mam żadnej wÅ‚adzy wÅ‚asnej, że jest mi ona dana z góry. Na tej zasadzie KoÅ›ciół nie rzÄ…dzi, ale sÅ‚ucha Boga, nie jest sam z siebie autorem swojego nauczania, ale naucza w peÅ‚nym posÅ‚uszeÅ„stwie Bogu. Zachwyca mnie w kapÅ‚aÅ„stwie Jezusa, zawsze to, że On jest jednoczeÅ›nie KapÅ‚anem i OfiarÄ…, Barankiem i tym, który skÅ‚ada siebie na OfiarÄ™. JeÅ›li w jakimÅ› zakresie jestem dla ludzi przewodnikiem, to przed Bogiem jeszcze bardziej jestem owcÄ…, która pilnie musi sÅ‚uchać Boga i peÅ‚nić Jego wolÄ™. Moim najwiÄ™kszym wiÄ™c kapÅ‚aÅ„skim i pasterskim pragnieniem powinno być peÅ‚nienie woli Boga. Tak jak dla Jezusa wola Ojca staÅ‚a siÄ™ pokarmem, tak i dla mnie, pokarmem dajÄ…cym życie powinna stać siÄ™ wola Boga.
Nie jak ja chcę, ale jak Bóg. Nie jak mi się wydaje, ale jak uczy mnie Ewangelia Jezusa. Nie jak byłoby lepiej, ale tak, jak podpowiada mi Jezus. Tym bardziej nie jak chce tego świat, ale czego chce ode mnie Chrystus. Istotą mojej kapłańskiej misji jest bycie posłusznym Bogu a nie światu. Świat musi zrozumieć, że nie jestem kapłanem na jego modłę, ale według woli Jezusa. Świat, jeśli choć trochę rozumie, czym jest kapłaństwo, nie może żądać ode mnie upodobnienia się do świata. I pewnie dlatego świat tak bardzo walczy z kapłaństwem, bo ono nie jest z tego świata, nie jest światowe, ale Chrystusowe.
Dziś świętowaliśmy osobę św. Stanisława. On nie mógł inaczej postąpić, jeśli chciał zachować swoją pasterską tożsamość. Każda zdrada Boga pod presją obietnic świata zawsze prowadzi do rozmycia lub całkowitego zaprzeczenia kapłańskiej tożsamości.
Jestem więc ciągle spragnionym księdzem, jak owca, która idzie za swoim jedynym pasterzem, mając pewność, że znajdzie pokarm. Pokarmem Jezusa jest pełnienie woli Boga. Pokarmem, którego najbardziej jestem spragniony i którego najbardziej potrzebuję, jest pełnienie woli Jezusa. Wołam więc głośno do Ducha Świętego, aby przyszedł z pomocą mojej słabej woli i sprawił, żeby ona przestała szukać siebie i we wszystkim szukała woli Pana.

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.