Go to content Go to navigation Go to search

Niepojęta i aż porażająca dobroć Boga

March 2nd, 2009 by xAndrzej

Ks. PaweÅ‚ przyniósÅ‚ mi swojÄ… nowÄ… książkÄ™ o objawieniach brytyjskiej mistyczki i pustelnicy Juliany z Norwich. PamiÄ™taÅ‚em tylko, że Tomasz Merton siÄ™ niÄ… zachwycaÅ‚ mówiÄ…c, że jest to najlepsza mistyczka pochodzÄ…ca z Wysp. RzeczywiÅ›cie, zachwyciÅ‚y mnie jej objawienia. Nade wszystko jej odkrywanie niepojÄ™tej dobroci Boga. Dobroć jest w Bogu tak wielka, że aż czasem wyzwala jakiÅ› lÄ™k wobec Boga. Czy można mieć opór wobec dobra? Przecież wszyscy chcemy spotykać samych dobrych ludzi. Juliana pisze wyraźnie, że my, ludzie mimo wszystko buntujemy siÄ™ przeciwko radykalnemu dobru. Sam w swoim życiu sÅ‚yszÄ™, że czasem jetem za dobry, sam bojÄ™ siÄ™, czy ta dobroć we mnie nie jest jakÄ…Å› miÄ™kkoÅ›ciÄ…, naiwnoÅ›ciÄ…. PamiÄ™tam, że w swojej biografii Jan PaweÅ‚ II zastanawiaÅ‚ siÄ™, czy czasem nie byÅ‚ zbyt dobry w sytuacjach trudnych i skomplikowanych. Boimy siÄ™ być radykalnie dobrzy w obawie, że ktoÅ› wykorzysta mojÄ… dobroć, oszuka mnie i porani. “Czy na to zÅ‚ym okiem patrzysz, że jestem dobry?”- pyta Bóg. Czy mi nie wolno być radykalnie dobrym? Czy wolno Bogu być aż tak bardzo dobrym, bezwarunkowo dobrym? Bóg Juliany z Norwich to Bóg nieprawdopodobnej dobroci. Ona pisze, że w swoich mistycznych spotkaniach z Bogiem doÅ›wiadczyÅ‚a Jego dobroci, poznaÅ‚a, że Bogu obca jest rozpacz i gniew. NajwiÄ™kszym szczęściem Boga jest szczęście ludzi, najwiÄ™kszÄ… radoÅ›ciÄ… Boga jest radość ludzi. Dobroć w Nim jest tak ogromna, że nas onieÅ›miela, wrÄ™cz boimy siÄ™ aż tak wielkiej dobroci. Juliana doÅ›wiadczyÅ‚a, że ogrom dobroci Boga nas oÅ›lepia i paraliżuje dlatego Bóg przyjÄ…Å‚ ludzkÄ… sÅ‚abość. Najpierw staÅ‚ siÄ™ dzieckiem, a potem przyjÄ…Å‚ cierpienie - maÅ‚ość i cierpienie wyzwalajÄ… w drugim czÅ‚owieku dobroć. Bóg w swojej dobroci staÅ‚ siÄ™ Dzieckiem, aby na nie onieÅ›mielić. PrzyjÄ…Å‚ cierpienie - żebyÅ›my Jego dobroci nie przyjÄ™li jako perfekcjonizmu, niedostÄ™pnego ideaÅ‚u dobra. ChciaÅ‚bym być czÅ‚owiekiem dobroci, a może bardziej, chciaÅ‚bym nie bać siÄ™ dobra i wierzyć w jego skuteczność. Może dlatego lubiÄ™ Mertona, bo on wierzyÅ‚, że najlepszym sposobem gÅ‚oszenia Boga jest pokój i dobro. Może dlatego podobajÄ… mi siÄ™ objawienia Juliany z Norwich, bo ona jest apostoÅ‚kÄ… dobroci. “Ludzie sÄ… źli, bo nikt im nie powiedziaÅ‚, że sÄ… dobrzy!” - napisaÅ‚ Dostojewski. Wszelkie zÅ‚o Å›wiata mam zwyciężać dobrem! DziÄ™kujÄ™ Ci, Boże, za umiÅ‚owanie Twojej dobroci! TY nie boisz siÄ™ być dobrym, i swoim dobrem zwyciężasz zÅ‚o. Udzieli mi odwagi do bycia dobrym!

Wydarzenia dnia:
niedziela: przed południem siedziałem w seminarium i pisałem teksty i jednym tchem przeczytałem od deski do deski książkę o objawienia Juliany z Norwich. To było takie moje programowe odpoczywanie po nocnej adoracji. Od 15 dzień skupienia w Instytucie Prymasowskim. Na koniec dnia Apel Jasnogórski i trochę osobistej modlitwy ( oczywiście głównie za kleryków)

poniedziałek: 5.30 gimnastyka, potem modlitwy i rozmyślanie. Po śniadaniu przygotowanie wykładów i załatwianie kilku bieżących spraw. Od 10 trzy wykłady. Po obiedzie msze św. na Rocha. Wieczorem modlitwy i pisanie tekstów.

Cytat dnia: “Ja uczyniÄ™ wszystkie rzeczy dobrymi - I will make all things well” - mówi Bóg do Juliany.

Intencje modlitewne:
Za mojÄ… mamÄ™, która obchodzi dziÅ› swoje imieniny; za tatÄ™ o zdrowie i wszelkie Å‚aski, za wszystkich alumnów o oczyszczanie swoich motywacji w drodze za Jezusem ( jak zawsze odmówiÄ™ dziÅ› 96 zdrowasiek - po jednej za każdego z nich); o nowe powoÅ‚ania kapÅ‚aÅ„skie i zakonne; za Roberta i Adriana - mÅ‚odych ludzi nÄ™kanych przez zÅ‚ego ducha, za ich rodziców i rodziny, aby to “dziwne” doÅ›wiadczenie nie zachwiaÅ‚o ich wiary; za kapÅ‚anów egzorcystów i modlÄ…cych siÄ™ o uwolnienie z opÄ™tania - o moc ducha, wytrwaÅ‚ość i pokorÄ™; w intencji rekolekcji mÅ‚odzieżowych, które rozpoczynajÄ… siÄ™ już za dwa dni; o moje wÅ‚asne nawrócenie.

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.