Go to content Go to navigation Go to search

Żyje w nas Chrystus

September 5th, 2008 by xAndrzej

KiedyÅ› jakiÅ› kleryk przemawiaÅ‚ na cześć Jana PawÅ‚a II. WymieniaÅ‚ wszystkie jego ważnoÅ›ci, od namiestnika Chrystusowego do gÅ‚owy KoÅ›cioÅ‚a. Papież uÅ›miechnÄ…Å‚ siÄ™ po tym steku komplementów i miaÅ‚ powiedzieć: “JeÅ›li z jakiegoÅ› powodu jestem ważny, to tylko dlatego, że żyje we mnie Chrystus”. To prawda, że jeÅ›li my katolicy, czcimy MaryjÄ™, czcimy Å›wiÄ™tych, czcimy drugiego czÅ‚owieka to tylko wtedy i dlatego, że żyje w nas Chrystus. To ze wzglÄ™du na Niego odnosimy siÄ™ ze czciÄ… do wielu ludzi. Tak chyba chciaÅ‚ Chrystus stajÄ…c siÄ™ czÅ‚owiekiem, wchodzÄ…c w ludzkÄ… naturÄ™. Pewnie tak rozumiaÅ‚ to Å›w. PaweÅ‚, gdy wyznawaÅ‚: “żyjÄ™ ja, a już nie ja, żyje we mnie Chrystus”. JeÅ›li kÅ‚aniam siÄ™ przed moim kapÅ‚aÅ„stwem to tylko dlatego, że ono jest Chrystusowe i od Chrystusa. Wiem, że w tym jest pewne niebezpieczeÅ„stwo ubóstwienia tego co ludzkie, ale wierzÄ™, że jest to też wyraz Bożej miÅ‚oÅ›ci, Jego woli bycia w czÅ‚owieku. Nie wyobrażam sobie Boga sterylnie oddzielonego od tego co ludzkie. Przecież prawda o Jezusie jest prawdÄ… o Bogu, który staÅ‚ siÄ™ czÅ‚owiekiem. NajwiÄ™kszym naszym zadaniem jest wiÄ™c nigdy nie zapomnieć o tym kochajÄ…c i oddajÄ…c cześć innym ludziom. JeÅ›li w jakimÅ› czÅ‚owieku oddajÄ™ cześć Bogu to nie ma w tym żadnego baÅ‚wochwalstwa, jest wypeÅ‚nienie przykazania miÅ‚oÅ›ci.

Wydarzenia dnia: Rano msza święta z klerykami z krótkim nabożeństwem pierwszopiątkowym. Po śniadaniu zebranie zespołu wychowawców seminaryjnych. Potem serdeczne spotkanie z nowym rektorem AJD. W kurii udało mi się też porozmawiać z Księdzem Arcybiskupem i Księdzem Biskupem Antonim. Oczywiście, nie zabrakło też tradycyjnych pogaduszek u dyrektora wydziału duszpasterskiego. PO obiedzie spotkanie z kolejnym kandydatem do kapłaństwa ( dzięki Ci Panie za Twe hojne dary). Fascynuje mnie to, że mimo tego wielkiego medialnego krzyku przeciw księżom wciąż są młodzi ludzie, którzy pragną oddać swoje życie na służbę Bogu. Potem wreszcie trochę pisania naukowego. O 17 spotkanie z lektorkami języków obcych i dyskusja nad ich pracą w seminarium. Po kolacji odprawiłem Drogę Krzyżową i medytację ( muszę pamiętać o medytacji, żeby poprawić statystyki!). Na koniec poszedłem na Apel Jasnogórski, aby dziękować Bogu za powołania i prosić ciągle o nie. Poczułem też, że muszę już trochę zmieniać intencje modlitwy i zacząć się mocno modlić o wytrwanie w powołaniu dla wszystkich kleryków. Dostałem też nowe wiadomości od Aleksandra z Francji. Po dwóch latach mniszego życia w Wielkiej Kartuzji, Aleksander zdecydował przenieść się do eremu kamedulskiego we Włoszech. Rzadko pisze, bo surowe reguły eremickie zabraniają mu częstych kontaktów. Aleksander każdego dnia wstaje o 3.30 i od 4 do 8 rano zaczyna dzień modlitwą. Muszę mu odpisać, żeby dużo się za mnie modlił w swoim pustelniczym życiu. Dzisiejszą aktywność zakończyłem spacerem i rozmowami z Ks. Piotrkiem i Ks. Sylwkiem.

Cytat dnia: “Najważniejszym elementem pustyni jest milczenie. JeÅ›li przestaniesz gadać to najpierw musisz usÅ‚yszeć bunt swojego serca, najpierw wylezÄ… z ciebie wszystkie twe nieuporzÄ…dkowane pragnienia. Potem nastÄ…pi zupeÅ‚na cisza, w której po trochu bÄ™dziesz sÅ‚yszaÅ‚ Boga. ”

Intencje modlitewne: o nowe powołania kapłańskie i o wytrwanie dla tych, którzy są w naszym seminarium; za młodych kapłanów o ducha poświęcenia i ofiarności; za naszych biskupów o siłę i mądrość w chwilach próby; za środowisko akademickie Częstochowy o dar jedności i wiary oraz za nowych rektorów uczelni; za małą Zosię Rudnik, co ma dopiero jeden dzień życia; za mojego mnicha Aleksandra, żeby znalazł w swojej eremickiej surowości życia kawałek nieba na ziemi i za klauzury jeszcze bardziej kochał ludzi; za Piotrka o dar uzdrowienia.

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.