Go to content Go to navigation Go to search

Katolicka miłość

February 22nd, 2014 by xAndrzej

Jeśli dobrze rozumiemy czym jest katolicyzm to możemy być szczęśliwi, że jesteśmy katolikami. Katolickość to nie tylko i nie przede wszystkim przymiotnik określający naszą przynależność do grupy religijnej ale rodzaj naszej duchowości, styl naszego życia i sposób kochania Boga i ludzi.
Katolickości uczy nas Jezus. Ona oznacza powszechność. Chrystus swoją miłością ogarnął nie tylko lud wybrany, ale całą ludzkość. Nakazuje głosić Ewangelię wszystkim narodom. Zanim powiemy, że Kościół jest katolicki, że nasza wiara jest katolicka, że sami jesteśmy katolikami musimy sobie najpierw uświadomić, że miłość, którą mamy zadaną jako największe przykazanie, ma być miłością katolicką, czyli powszechną.
W niedzielnej Ewangelii Jezus nas wezwie do miÅ‚oÅ›ci nieprzyjaciół. To sÄ… zarówno ci, których jeszcze nie uczyniliÅ›my przyjaciółmi, jak i ci, których czasem nazywamy wrogami, z których drwimy i których krytykujemy, którzy nie podzielajÄ… naszych poglÄ…dów i oczekiwaÅ„. Katolicka miÅ‚ość nie stawia murów i nie klasyfikuje ludzi, ale jest ponad tym wszystkim. Nie może jej zniszczyć ani ten, który uderzyÅ‚ nas w prawy policzek, ani ten, który zabraÅ‚ nam pÅ‚aszcz, ani nawet ten, który nas nienawidzi i wyÅ›miewa. Ona nie jest miÅ‚oÅ›ciÄ… warunkowÄ…, która kocha “ponieważ” albo “jeżeli”. Ona nie jest nawet miÅ‚oÅ›ciÄ… za miÅ‚ość, ani miÅ‚oÅ›ciÄ… za nic - jest miÅ‚oÅ›ciÄ… “pomimo”.
Wzór takiej miÅ‚oÅ›ci daje nam Chrystus. On nas kocha pomimo tego, że skazaliÅ›my Go na krzyż i zadaliÅ›my niepojÄ™te cierpienie. Kocha nas pomimo tego, że Go zabiliÅ›my i ciÄ…gle zabijamy, że Go wyÅ›miewamy i marginalizujemy, że Go odrzucamy i lekceważymy, że stawiamy siebie i swoje racje ponad Jego naukÄ™. Na tym wÅ‚aÅ›nie polega ta miÅ‚ość, która nosi przymiot katolickoÅ›ci. To nie jest Å‚atwa miÅ‚ość, ani niska poprzeczka. Trzeba mieć jakÄ…Å› moc z góry, żeby tak kochać, bo nasza grzeszna natura wciąż nam podpowiada taktykÄ™ “oko za oko, zÄ…b za zÄ…b”.
Boimy siÄ™ takiej miÅ‚oÅ›ci, bo wyglÄ…da nam ona na naiwność, na pierwszy rzut oka kłóci siÄ™ ze sprawiedliwoÅ›ciÄ… i przez swojÄ… pokorÄ™ i znoszenie ran spycha nas na ostatnie miejsca. Ã…Å¡wiÄ™ty PaweÅ‚ nas jednak uspokaja, przypominajÄ…c, że ta miÅ‚ość patrzy w dal ( jest dÅ‚ugomyÅ›lna) i wcale “nie cieszy siÄ™ z niesprawiedliwoÅ›ci, ale współweseli siÄ™ z prawdÄ…”. Katolicka miÅ‚ość nie przeczy mÄ…droÅ›ci, nie jest Å›lepa na ludzki grzech i nienawiść ale jej mÄ…drość wÅ‚aÅ›nie na tym polega, że nie zniża siÄ™ do gÅ‚upoty i nie sprowadza siÄ™ do nienawiÅ›ci, ale kocha pomimo wszystko.
Z pięknych momentów życia Bł. Ks. Jerzego Popiełuszki najbardziej porusza mnie jego pełne bólu wołanie do Boga, aby go uchronił przed nienawiścią i pogardą, nawet wtedy, gdy giną ludzie i dzieje się wielka niesprawiedliwość.
Wieczorem, poszedÅ‚em na apel jasnogórski, żeby modlić siÄ™ za UkrainÄ™. Akurat dziÅ› przed obliczem Matki Bożej stanęły trzy dziewczyny z Kijowa. W swoim jÄ™zyku modliÅ‚y siÄ™ do Boga, przez wstawiennictwo Maryi o pokój dla swojej Ojczyzny. UdaÅ‚o mi siÄ™ w zakrystii zamienić z nimi kilka słów. MiaÅ‚y do mnie tylko jednÄ… proÅ›bÄ™: “Niech siÄ™ ksiÄ…dz modli, żeby u nas nie zwyciężyÅ‚a nienawiść, bo to takie trudne kochać, kiedy leje siÄ™ krew, kiedy jedni stajÄ… przeciwko drugim i już naprawdÄ™ nie wiadomo kto jest kim”. Jak dobrze, że na Majdanie nie brakuje kapÅ‚anów, modlitwy, krzyża. DiabeÅ‚ potrafi przecież pod pozorem dobra i partykularnych racji tak zaplÄ…tać rzeczywistość, że ludzie walczÄ…cy o wolność skazujÄ… siÄ™ na niewolÄ™.
Dobrze jest sobie czasem przypomnieć, że Bogu nie chodzi o jakąkolwiek miłość, ale o taką, która jest katolicka, czyli powszechna, która walczy o sprawiedliwość ale z miłością, która kieruje się prawdą, ale taką, która jest długomyślna i nie jest jednorazowym błyskiem, który zamiast oświecić często jeszcze bardziej zaciemnia.

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.