Go to content Go to navigation Go to search

Pan czy ksiÄ…dz?

November 15th, 2011 by xAndrzej

Wierzymy, że Duch Święty jest autorem całego Pisma Świętego. To On sprawia, że księgi z różnych epok historii mają jednego ducha. Wierzymy też, że Duch Święty kieruje Słowem Bożym podczas liturgii Kościoła i nie bez powodu dobiera bardzo różne teksty, które są dla siebie wzajemnym światłem. Mieliśmy dziś fragment Księgi Machabejskiej, którego głównym tematem był grzech udawania. Eleazar jest namawiany, żeby dla obrony życia udawał, że spełnia pogańskie zwyczaje. Doradcy mówią mu, że przecież nie musi robić tych rzeczy, ma tylko udawać. Eleazar stanowczo odmawia. Udawanie jest złem, jest niegodne człowieka. Podaje trzy powody, dla których uczeń Boga nie może udawać. Po pierwsze wprowadza innych w błąd, kłamie. Po drugie sprowadza na siebie hańbę i niszczy swoją godność. Po trzecie, udawanie jest świadectwem o tym, że człowiek bardziej boi się ludzi niż Boga, skoro ukrywa coś przed ludźmi i zapomina, że Bóg i tak to widzi. Eleazar woli umrzeć niż udawać. Życie w ciągłym udawaniu jest koszmarem.
CaÅ‚Ä… tÄ… naukÄ… o udawaniu Duch Ã…Å¡wiÄ™ty oÅ›wietla scenÄ™ nawrócenia celnika Zacheusza. Co ma Zacheusz wspólnego z udawaniem? W kulturze helleÅ„skiej imiÄ™ Zacheusz znaczy czysty, niewinny. Pan Zacheusz to po prostu Pan Czysty, Pan Niewinny. To imiÄ™ jest jak drwina wobec życia Zacheusza. Pan, który ma na imiÄ™ Niewinny żyje zupeÅ‚nie przeciwnie do znaczenia swojego imienia. CaÅ‚e życie Zacheusza jest wiÄ™c udawaniem. Jego imiÄ™ oznacza kogoÅ› czystego a jego życie pokazuje, że jest cwaniakiem, oszustem i Å‚apówkarzem. Nie da siÄ™ spokojnie żyć w takim rozdarciu. Nie da siÄ™ ciÄ…gle ukrywać, że życie idzie sobie, a imiÄ™ sobie. Tomasz Halik przypomina, że Zacheusz wdrapaÅ‚ siÄ™ na sykomorÄ™ nie tylko dlatego, że byÅ‚ niskiego wzrostu. WÅ›ród gaÅ‚Ä™zi tego drzewa znów mógÅ‚ siÄ™ ukryć, schować siÄ™ jak Adam, który po grzechu, schowaÅ‚ siÄ™ w krzaki ze wstydu przed Bogiem. I jak Adam, Zacheusz usÅ‚yszaÅ‚ proÅ›bÄ™ Jezusa: “Zacheuszu, zejdź wreszcie z tego drzewa, przestaÅ„ siÄ™ wreszcie ukrywać w komorze celnej i wÅ›ród gaÅ‚Ä™zi! PrzestaÅ„ wreszcie udawać i przypomnij sobie swoje prawdziwe imiÄ™! Wtedy nie bÄ™dziesz siÄ™ musiaÅ‚ bać ludzi i chować siÄ™ przed nimi”.
Na szczęście zaryzykował i dał się namówić Jezusowi na wyjście z krzaków. Jednak jego nawrócenie dokonało się dopiero w jego domu. Ciekawe czemu Jezus nie przeprowadził tej sceny nawrócenia przy całym tłumie ludzi, czemu akurat wybrał dom Zacheusza na miejsce nawrócenia? W domu jesteśmy najbardziej sobą. W domu najmniej udajemy. Przed światem jeszcze możemy grać rolę sprawiedliwych, czystych, niewinnych, ale kiedy jesteśmy u siebie, w swoim domu zdejmujemy maski i obmyślamy prawdziwe taktyki działania. W swoim domu trudno udawać kogoś kim się nie jest. I dlatego Jezus każe Zacheuszowi iść do domu, żeby tam przyjął Zbawiciela. Prawdziwe nawrócenie musi się najpierw dokonać w zaciszu mojego własnego domu. Moje kapłańskie nawrócenie musi najpierw dokonać się w moim kapłańskim mieszkaniu, na wikariatce czy plebanii, po prostu tam, gdzie nikt mnie nie widzi i gdzie przed nikim niczego nie muszę udawać. Bóg brzydzi się udawaniem! Jeśli we własnym domu się nie modlę, jeśli we własnym mieszkaniu nie żyję w prawdzie, w sprawiedliwości, w czystości i trzeźwości to choćbym nazywał się Pan Czysty to i tak całe moje życie jest brudne. Udawanie nie przystoi księdzu. Udawanie księdza wprowadza innych w błąd, jest hańbą dla niego i przede wszystkim obraża Boga, który przecież zna prawdę o naszym życiu. Jestem księdzem, a nie udaję księdza. Jestem nim wszędzie, i wtedy gdy staję przed wieloma ludźmi i wtedy gdy zamykam drzwi własnego mieszkania. Gdyby dziś, późnym wieczorem, przyszedł Jezus do mojego domu, czy zobaczył by we mnie księdza czy zupełnie kogoś innego? Boję się takich chwil kiedy ludzie stają przede mną z zapytaniem: pan czy ksiądz? Mam wtedy wrażenie, że nie są pewni prawdziwości mojego kapłaństwa.

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.