Go to content Go to navigation Go to search

Niewidoczna świętość

July 2nd, 2011 by xAndrzej

Uroczystość NajÅ›wiÄ™tszego Serca Jezusa to woÅ‚anie KoÅ›cioÅ‚a o Å›wiÄ™tość kapÅ‚anów. Niczego bardziej nam nie potrzeba niż Å›wiÄ™toÅ›ci! Czym jednak jest Å›wiÄ™tość? Z pewnoÅ›ciÄ… nie jest ona wyÅ‚Ä…cznie jakÄ…Å› moralnÄ… nieskazitelnoÅ›ciÄ… czy radykalnÄ… pobożnoÅ›ciÄ…. Ã…Å¡wiÄ™tość jest najpierw i wyÅ‚Ä…cznie przymiotem Boga. Tylko On jest Å›wiÄ™ty, a my możemy jedynie dążyć do naÅ›ladowania Jego Å›wiÄ™toÅ›ci. CzÅ‚owiek, który chce być Å›wiÄ™tym musi wiÄ™c każdego dnia coraz bardziej upodabniać siÄ™ do Boga, a tym samym mniej troszczyć siÄ™ o wÅ‚asnÄ… wyrazistość. To Bóg ma być wyraźny we mnie, a nie ja w Nim. “Å»yjÄ™ ja, a już nie ja. Å»yje we mnie Chrystus” - powie Å›w. PaweÅ‚. Pierwszym miejscem na realizowanie siÄ™ Å›wiÄ™toÅ›ci jest serce. MaÅ‚o kto potrafi dostać siÄ™ do tajemnicy cudzego serca. Zna je tylko Bóg i tylko On może poznać stan mojej Å›wiÄ™toÅ›ci. Sam raczej nie powinienem jej mierzyć. MiarÄ™ mojej osobistej Å›wiÄ™toÅ›ci muszÄ™ zawsze pozostawić Bogu, a samemu czuć siÄ™ wyÅ‚Ä…cznie kimÅ› sÅ‚abym i wciąż niedoskonaÅ‚ym. Mam szansÄ™ na Å›wiÄ™tość, wtedy gdy jej bardzo pragnÄ™, ale jej w sobie nie widzÄ™. Kiedy zaczynam widzieć w sobie Å›wiÄ™tość wchodzÄ™ na niebezpieczny teren wÅ‚asnej pychy. Bo ze Å›wiÄ™toÅ›ciÄ… jest tak, że trzeba jej bardzo chcieć, nie wolno siÄ™ jej bać, nie trzeba wÄ…tpić, że jest niemożliwa do osiÄ…gniÄ™cia, ale zawsze pamiÄ™tać, że Å›wiÄ™tość jest niewidoczna dla wÅ‚asnych oczu. Ona jest poza zasiÄ™giem wÅ‚asnego wzroku, bo Å›wiÄ™tość nie jest na oko, ale na serce. W naszym dążeniu do Å›wiÄ™toÅ›ci oczy majÄ… zupeÅ‚nie innÄ… funkcjÄ™. Im bardziej bÄ™dÄ™ widziaÅ‚ swój grzech tym bliżej bÄ™dÄ™ Å›wiÄ™toÅ›ci. JednÄ… z najwiÄ™kszych przeszkód w drodze do Å›wiÄ™tość jest brak widzenia wÅ‚asnych sÅ‚aboÅ›ci.
Modliłem się dziś dużo o kapłańską świętość, taką, którą widzą inni, a której my sami nie widzimy. Modliłem się o świętość kapłanów, która się zaczyna się od pokory serca i cichości, od widzenia swoich słabości i grzechów, ale takiego widzenia, które porusza serce i upodabnia je do Serca Jezusa.
Jezu cichy i pokornego serca, uczyń nasze kapłańskie serca, na wzór serca swego!

Migawki z życia:
Modliliśmy się w archikatedrze o świętość kapłanów. Szkoda, że było nas tak mało. Zaczynają pukać do nas nowi kandydaci. Znów porusza mnie sposób w jaki Bóg powołuje każdego kapłana. Tu nie ma żadnych standardów i matryc. Każdy słyszy Boga na swój sposób i w zupełnie innym momencie. Tak rzeczywiście jest, że nie brakuje powołań - kłopot jest bardziej po stronie odpowiedzi na powołanie.

Intencje modlitewne:
O Å›wiÄ™tość kapÅ‚anów; o wierność i dojrzaÅ‚ość w powoÅ‚aniu naszych alumnów; za nowych kandydatów, którzy mieli już odwagÄ™ powiedzieć Bogu TAK; za chorych i cierpiÄ…cych, za mojÄ… rodzinÄ™ i przyjaciół; za tych, którzy pomagali mi budować oÅ›rodek dla studentów; za małżeÅ„stwa, które bÅ‚ogosÅ‚awiÅ‚em; za czytelników tych wpisów; za niewierzÄ…cych o Å‚askÄ™ wiary…

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.