Go to content Go to navigation Go to search

Mój nie-Wielki Post

March 8th, 2010 by xAndrzej

Bardzo dawno nie pisaÅ‚em. Bóg reżyseruje mi życie tak bogato i intensywnie, że pewnie chce, żebym miaÅ‚ trochÄ™ przerwy w blogowych zapiskach. Za to w moich myÅ›lach niemal codziennie sÄ… wszyscy ci, którzy razem ze mnÄ… od czasu do czasu przemierzajÄ… moje kapÅ‚aÅ„stwo przez czytanie tego bloga. Dopada mnie czasem zmÄ™czenie, a zajÄ™cia Å›cigajÄ… siÄ™ ze sobÄ… tak mocno, że muszÄ™ rezygnować z tego, co jest tylko dodatkiem do moich obowiÄ…zków. Ale przez to rodzi siÄ™ we mnie wielka radość z możliwoÅ›ci spalania siÄ™. W jakiejÅ› grupce kleryków rozmawialiÅ›my o naszych wielkopostnych postanowieniach. KtóryÅ› z nich wyznaÅ‚ szczerze, że chce w tym czasie sÅ‚użyć wspólnocie, budować jak najwiÄ™cej serdecznych i braterskich wiÄ™zi, pokonywać swoje niechÄ™ci i blokady wobec braci. SpodobaÅ‚o mi siÄ™ to bardzo. Wielki Post wcale nie musi być jakimÅ› najbardziej nawet duchowym skoncentrowaniem siÄ™ na sobie, ale może być czasem sÅ‚użby i jeszcze wiÄ™kszego otwarcia siÄ™ na drugich. Pan Bóg zafundowaÅ‚ mi od kilkunastu już dni mnóstwo okazji do sÅ‚użby. DaÅ‚ mi jednoczeÅ›nie jakieÅ› wielkie zrozumienie, że w sÅ‚użbie chodzi o coÅ› wiÄ™cej niż dobre uczynki, charytatywna pomoc, ludzka wrażliwoÅ›ci na ubogich. SÅ‚użba czyni mnie podobnym do Boga. Syn CzÅ‚owieczy nie przyszedÅ‚ przecież po to, aby Mu sÅ‚użono, ale żeby sÅ‚użyć. Kiedy sÅ‚użę, stajÄ™ siÄ™ podobny do Jezusa. Jako kapÅ‚an mam dziaÅ‚ać in persona Christi - w osobie Chrystusa - a to jednoznacznie wskazuje na sÅ‚użbÄ™. Moja postawa sÅ‚użby ma też wielkÄ… rolÄ™ w egzorcyzmowaniu Å›wiata. DiabeÅ‚ to przecież zbuntowany anioÅ‚, który wypowiedziaÅ‚ Bogu posÅ‚uszeÅ„stwo: “Nie bÄ™dÄ™ Ci sÅ‚użyÅ‚!” DiabeÅ‚ boi siÄ™ ludzi, którzy sÅ‚użą. Najbardziej boi siÄ™ Maryi, bo ona caÅ‚a i bez chwili zastanowienia nazwaÅ‚a siÄ™ SÅ‚użebnicÄ… Pana. W niej wszystko nastawione jest na sÅ‚użbÄ™. KapÅ‚aÅ„stwo, które bardziej jest panowaniem niż sÅ‚użbÄ…, nie może podobać siÄ™ Bogu i nie ma żadnej mocy, żeby egzorcyzmować Å›wiat. Tylko sÅ‚użebne kapÅ‚aÅ„stwo staje siÄ™ broniÄ… przeciwko zÅ‚ym mocom dziaÅ‚ajÄ…cym w Å›wiecie. Ważne jest wiÄ™c, żebym sÅ‚użyÅ‚.
Choćbym nie wiem jednak co zrobił, moja służba jest niczym wobec ofiary Jezusa. Kiedy idę śladami Jego męki to jest mi wstyd, że tak mało daję z siebie. Tylko post Jezusa jest wielkim postem. Ten mój jest naprawdę nie-wielki. Chcę go jednak podjąć, bo królestwo Boga w nas zaczyna się od małych ziarenek, którym Bóg daje wzrost.

Migawki z życia:
Mój nie-wielki post biegnie bardzo szybko. Poddałem się wydarzeniom i może dopiero dziś trochę się zatrzymałem. Mój czas rozdziera się między sprawami seminaryjnymi, chorobą Taty i wielkopostną posługą Słowa. Nawet w zmęczeniu uwielbiam Pana i wiem, że wszystko jest po coś, że trzeba z radością umierać, żeby bardziej móc żyć.

Intencje modlitewne:
Dziś odprawiłem Mszę świętą za siebie samego. Nie pamiętam kiedy zrobiłem coś podobnego. Modliłem się o własne nawrócenie i jeszcze większe oddanie się Bogu. Jeśli coś mogę to tylko w Chrystusie. Pamiętałem też w modlitwie o wszystkich kapłanach, a szczególnie o tym moim bracie, który w tej chwili potrzebuje najbardziej Bożego Miłosierdzia. Najwięcej i najczęściej modlę się jednak za naszych kleryków prosząc Boga, by nad nimi pracował i ich oczyszczał. Pamiętam też o wszystkich cierpiących - w chorobie mojego Taty widzę wszystkich chorych i cierpiących i proszę BOga o silne plecy w dźwiganiu krzyża. Przyjmijcie też osobiście okruchy mojej modlitwy o dobry i święty czas Wielkiego Postu. Nawracajmy się i wierzcie w Ewangelię!

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.