Go to content Go to navigation Go to search

Moja rodzina poszerzona …

December 27th, 2009 by xAndrzej

Jezus swoim ziemskim życiem uczynił wiele ludzkich sytuacji swego rodzaju miejscem teologicznym. Takim miejscem stała się historia każdego z nas. Odkąd Bóg wszedł w historię, każda nasza historia życia jest święta. Nawet najpodlejsze momenty naszego życia mogą odtąd stać się źródłem łaski. Czuję się przez to uzdrowiony przez Boga w najbardziej smutnych momentach mojego życia. Podobnie i nasze ciało, od momentu Wcielenia stało się miejscem obecności Boga. Moje ciało jest Jego świątynią. Dziś Kościół pokazał nam kolejne miejsce teologiczne naszego życia. Jest nim rodzina. Bóg poszedł dalej niż socjologia, psychologia, niż wszelkie najmądrzejsze nauki o człowieku. Dla Boga rodzina staje się sakramentem, miejscem oznaczającym Jego miłość do Kościoła. Może się to wydawać jakąś abstrakcyjną prawdą nijak nie przystającą do problemów tysięcy przeciętnych rodzin. A jednak, od kiedy ludzie sprowadzili rodzinę jedynie do wymiaru komórki społecznej lub potrzeby psychologicznej - rodziny straciły swoją stabilność i fundament. Bo jeśli psychologia ma decydować o rodzinie to nic dziwnego, że wiele małżeństw dawno powinno się rozstać. Bóg jest skałą na której można zbudować stabilny dom. Nie ma nic stabilniejszego niż Bóg.
DziÄ™kowaÅ‚em wiÄ™c Bogu za mojÄ… rodzinÄ™, za tÄ™ w której przyszedÅ‚em na Å›wiat. DziÄ™kowaÅ‚em też za wszystkie pary, którym bÅ‚ogosÅ‚awiÅ‚em sakramentalny zwiÄ…zek małżeÅ„ski. Przez moment chciaÅ‚em nawet wyliczać te wszystkie imiona i nazwiska, w których życie wprowadziÅ‚ mnie Bóg przez posÅ‚ugÄ™ kapÅ‚aÅ„skÄ…. Szybko siÄ™ jednak pogubiÅ‚em w gÄ…szczu imion i nazwisk, a do tego miaÅ‚em Å›wiadomość, że wielu z nich pewnie bym pominÄ…Å‚. W tej perspektywie zobaczyÅ‚em też mojÄ… kapÅ‚aÅ„skÄ… posÅ‚ugÄ™. KapÅ‚an nie zakÅ‚ada rodziny, żeby jeszcze bardziej być sÅ‚ugÄ… rodzin. To prawda, że w kapÅ‚aÅ„skim wyborze celibatu może nawet nie współżycie, ale wÅ‚aÅ›nie potrzeba ojcostwa jest trudniejszym wyzwaniem. Może Å‚atwiej zrezygnować z cielesnej bliskoÅ›ci niż z potrzeby zrealizowanego ojcostwa. W naszÄ… mÄ™skość wpisane jest przecież zrodzenie syna, przeżycie ojcostwa. Ta potrzeba może jednak w nas doskonale siÄ™ rozwijać przez jakÄ…Å› duchowÄ… formÄ™ promieniowania ojcostwa. Nie wolno nam zabijać tej potrzeby, uciekać przed niÄ… jak przed zagrożeniem dla kapÅ‚aÅ„stwa. KsiÄ…dz, który boi siÄ™ duchowego wypowiadania swojego ojcostwa staje siÄ™ kimÅ› zimnym i obcym, buduje szybko dystans miÄ™dzy sobÄ… a ludźmi. Jest też wtedy nieszczęśliwym ksiÄ™dzem, zgorzkniaÅ‚ym i niespeÅ‚nionym, nieczuÅ‚ym i sformalizowanym, bo powoÅ‚aÅ‚ nas Bóg do udziaÅ‚u w swoim boskim ojcostwie. KapÅ‚an jest powoÅ‚any do udziaÅ‚u w ojcostwie Boga i pewnie stÄ…d KoÅ›ciół pozwala, mimo ewangelicznego upomnienia, nazywać ojcami szczególnie kapÅ‚anów zakonnych. Nie nosimy w sobie wÅ‚asnego ojcostwa i jeÅ›li czasem mówiÄ… do nas “ojcze” to traktujemy to jako zwrot skierowany ku Bogu, który wybraÅ‚ nas jako naczynia swojej obecnoÅ›ci w Å›wiecie. Na inny, ale niesÅ‚ychanie potrzebny sposób, jesteÅ›my powoÅ‚ani do realizowania swojego ojcostwa, a każda wspólnota, w której stawia nas Bóg, jest naszÄ… rodzinÄ… poszerzonÄ…. Ã…Å¡mieje siÄ™ czasem na modlitwie do Boga, że bardzo wyraźnie speÅ‚niÅ‚ danÄ… mi obietnicÄ™, że kto dla Niego opuÅ›ci matkÄ™, ojca, żonÄ™, dzieci ten otrzyma jeszcze wiÄ™cej. W żadnym fizycznym ojcostwie nie miaÅ‚bym tylu dzieci, ilu mam w duchowym ojcostwie jako kapÅ‚an. Nigdy nie miaÅ‚bym tak wielkiej rodziny, jakÄ… mam teraz, myÅ›lÄ…c o tej dużej już grupie ludzi, których rodzinne życie na zawsze zwiÄ…zaÅ‚o siÄ™ z mojÄ… kapÅ‚aÅ„skÄ… posÅ‚ugÄ…. Zapewne inne to sÄ… wiÄ™zy i daleko im do tych naturalnych z krwi i ciaÅ‚a. Ale też dziÄ™ki temu, że sÄ… to wiÄ™zi tylko duchowe, możemy jeszcze bardziej budować swoje wiÄ™zi z Bogiem. Wiem, że wÅ‚aÅ›nie jako duchowi ojcowie jesteÅ›my wielkÄ… podporÄ… dla tysiÄ™cy rodzin. I odwrotnie: my, kapÅ‚ani, bardzo potrzebujemy rodzin, które otwierajÄ… siÄ™ na nasze kapÅ‚aÅ„stwo, wspierajÄ… nas swojÄ… przyjaźniÄ…, uczÄ… nas ciepÅ‚a i bycia dla drugich, strzegÄ… przed zamkniÄ™ciem siÄ™ w naszym indywidualizmie i zdziwaczeniem w samotnym życiu.
Dziękuję Ci, moja kochana rodzino poszerzona!

Migawki z życia:
Przed południem koncelebrowałem Mszę św. w naszej archikatedrze. Warto wiedzieć, że nasza częstochowska katedra jest pod wezwaniem Świętej Rodziny. Mieliśmy więc odpustowe święto. Wieczorkiem, myśląc o wszystkich, którym błogosławiłem związek małżeński, złożyłem wizytę u Ani i Grzesia oraz ich dwóch dzielnych chłopaków Dawida i maleńkiego Mateusza. Dobrze było pobyć chwilę w rodzinie.

Intencje modlitewne:
KażdÄ… dzisiejszÄ… modlitwÄ™ odmawiaÅ‚em w intencji rodzin: mojej naturalnej rodziny; rodzin, u których poczÄ…tków byÅ‚em poprzez bÅ‚ogosÅ‚awieÅ„stwo Å›lubne; rodzin zaprzyjaźnionych i wspierajÄ…cych mnie w kapÅ‚aÅ„stwie; rodzin niesakramentalnych, które mimo trudnej sytuacji trwajÄ… dzielnie przy Bogu; modliÅ‚em siÄ™ też za rodziny naszych kleryków, bo przecież to one sÄ… pierwszym seminarium. Nie ukrywam, że pomodliÅ‚em siÄ™ też za mojÄ… “blogowÄ…” rodzinkÄ™!

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.