Go to content Go to navigation Go to search

Cisza serca

August 29th, 2009 by xAndrzej

Chyba najwiÄ™cej haÅ‚asu jest w naszym sercu. To ono pierwsze siÄ™ buntuje, napeÅ‚nia lÄ™kiem, czasem wrÄ™cz krzyczy poranione przez innych ludzi, Å›wiat, osobisty grzech. W życiu duchowym jednym z najważniejszych zadaÅ„ jest wprowadzić serce w ciszÄ™. Wcale to nie jest takie Å‚atwe. CiÄ…gle coÅ› w nas krzyczy. Dlatego nie wiemy czasem co zrobić z ciszÄ…, zabijamy jÄ… muzykÄ…, telewizorem, komputerem, żeby tylko nie usÅ‚yszeć tego krzyku serca. RobiÄ™ niekiedy na mszach Å›wiÄ™tych dÅ‚ugÄ… przerwÄ™ na ciszÄ™. SÅ‚yszÄ™ wtedy szuranie, chrzÄ…kanie, czujÄ™ jakieÅ› napiÄ™cie ludzi, którzy nie wiedzÄ… jak siÄ™ wtedy zachować, co zrobić z tÄ… ciszÄ…, bo ich serce krzyczy. A Jezus mówi, że nasz grzech nie pochodzi z zewnÄ…trz, ale z serca i to z serca, które krzyczy, które jest poranione i zbuntowane, poruszone i rozgadane. Wczoraj na Drodze Krzyżowej dużo rozmyÅ›laÅ‚em o sercu Jezusa. Pomimo krzyża i zewnÄ™trznego zgieÅ‚ku tÅ‚umów serce Jezusa wydaje siÄ™ być pogrążone w ciszy. On bardzo cierpi z powodu innych, ale zachowuje mimo to pokój i ciszÄ™ serca, nikomu siÄ™ nie żali, nikogo nie oskarża, a przez to wydaje siÄ™ być silny i piÄ™kny. Tylko ktoÅ› silny potrafi z takim spokojem dźwigać krzyż. A czÅ‚owiek sÅ‚aby, w takich chwilach zaczyna krytykować, wÅ›ciekać siÄ™ i oskarżać caÅ‚y Å›wiat za swojÄ… biedÄ™. W kartuskich radach duchowych proponuje siÄ™ czasem takie ćwiczenie. Kiedy coÅ› was zdenerwuje, kiedy cierpicie z takiego czy innego powodu, kiedy macie wielkÄ… ochotÄ™ uskarżyć siÄ™ na coÅ›, zemÅ›cić siÄ™ na kimÅ›, rzucić wszystko i uciec, kiedy miotacie siÄ™ w jakimÅ› niejasnym wzburzeniu, zachowajcie ciszÄ™ choćby przez jednÄ… minutÄ™ i wsÅ‚uchajcie siÄ™ w swoje serce. UsÅ‚yszycie wtedy trudne sÅ‚owa Boga: bÄ…dź w pokoju, kocham ciÄ™, pozostaw ocenianie innych mnie, pozostaw chęć zemsty i kochaj, nie uciekaj i nie obrażaj siÄ™, bo tym wiÄ™cej zepsujesz niż zbudujesz. Ufam ci, ale i ty zaufaj mnie, Bogu, że ja z miÅ‚oÅ›ciÄ… kierujÄ™ Å›wiatem. Jestem blisko ciebie, jestem w tobie, jestem twój … Kiedy usÅ‚yszycie takie sÅ‚owa Boga w swoim sercu, zrobicie to co jest do zrobienia i to nie zauważycie nawet, że to jest trudne. Zdaniem kartuzów cisza decyduje o piÄ™knie duszy, cisza to caÅ‚kowity brak zniecierpliwienia, chÄ™ci zemsty, użalania siÄ™, oskarżania. Ale takiej ciszy trzeba siÄ™ nauczyć. Na poczÄ…tku może wcale nie wystarczyć minuta. Może trzeba sporo czasu ciszy, żeby przebić siÄ™ przez ludzki krzyk serca i dotrzeć do wÅ‚aÅ›ciwego gÅ‚osu Boga. To ćwiczenie jednak naprawdÄ™ dziaÅ‚a. Sam, po jakimÅ› trudnym dniu, czy wydarzeniu biegnÄ™ do kaplicy, siadam wygodnie w Å‚awce i trwam w ciszy. Nawet siÄ™ nie modlÄ™, tylko siedzÄ™ w ciszy. CzujÄ™, jak sam Bóg zaczyna dziaÅ‚ać. Najpierw cisza obnaża rany mojego serca, chce mi siÄ™ nagadać Panu Bogu na siebie i na innych, ale już po chwili ciszy sÅ‚yszÄ™ te wspomniane sÅ‚owa Boga wzywajÄ…ce do miÅ‚oÅ›ci. JeÅ›li w moim sercu nie bÄ™dzie pokoju i ciszy wychodzić bÄ™dzie z niego tylko zÅ‚ość i krzyk. Bóg ucisza moje serce wtedy gdy otwieram siÄ™ na Niego, gdy zaczynam siÄ™ zajmować tylko Nim. Wtedy moje serce napeÅ‚nia pokój, bo Jego miÅ‚ość, wlewa siÄ™ w moje serce i uczy mnie inaczej patrzeć na Å›wiat. Uczy mnie patrzeć z miÅ‚oÅ›ciÄ…. UciszajÄ… siÄ™ moje pretensje do ludzi, o to, że nie żyjÄ… wedÅ‚ug moich koncepcji i planów, zanikajÄ… moje roszczenia, żeby wszyscy myÅ›leli tak jak ja i zachowywali siÄ™ tak jak sam bym tego chciaÅ‚. Bóg uczy mnie kochać i rozumieć, że mam pozwolić braciom uÅ›wiÄ™cać siÄ™ zgodnie z wolÄ… Jezusa, a nie mojÄ… wolÄ…. Moje serce krzyczy, gdy upieram siÄ™ przy swoje woli, wycisza siÄ™, gdy pozwalam, aby dziaÅ‚a siÄ™ wola Jezusa. Å»aden czÅ‚owiek na Å›wiecie nie jest stworzony po to aby speÅ‚niać mojÄ… wolÄ™, ale każdy czÅ‚owiek stworzony jest by peÅ‚nić wolÄ™ Jezusa. Kiedy to rozumiem moje serce siÄ™ wycisza i koncentruje na Bogu, a sam pragnÄ™ dalej żyć, dziaÅ‚ać i sÅ‚użyć z uÅ›miechem na ustach.
Jeśli w moim sercu dużo będzie ciszy, to z mojego serca wyjdzie zawsze miłość i pokój. Bo w ciszy serca mówi Bóg!

Migawki z życia:
Prawie cały dzień odbywały się u nas spotkania z katechetami duchownymi i świeckimi. To wielki dar od Boga, że katolickie dzieci i młodzież mogą uczyć się o Bogu w szkole. W tych spotkaniach dużo było mówienia o trudzie i odpowiedzialności głoszenia Słowa Bożego.

Intencje modlitewne:
Najpierw chcę się dziś modlić za wszystkich katechetów o dar Ducha Świętego dla nich; za kapłanów i wszystkich naszych kleryków, o nowe powołania kapłańskie i zakonne; o wiarę dla nas wychowawców, że moc w słabości się doskonali, że nasza modlitwa i pełna miłości obecność pozwoli dojrzewać do świętości wszystkim alumnom; za wszystkich chorych i cierpiących; za moich przyjaciół z czasów studiów ( dziś odwiedził mnie Bogdan i pewnie przez swoją wizytę zmobilizował mnie do tej modlitwy); za tych, których zaniedbuję i dla których nie mam czasu; za moich rodziców i rodzinkę; za wychowanków z DA; za wspaniałych ludzi, którzy wspierali mnie w budowie kościoła dla studentów; za duszpasterstwo młodzieży w naszej archidiecezji o wielkie i mądre poruszenie.

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.