Go to content Go to navigation Go to search

Życie jest walką

February 7th, 2009 by xAndrzej

Poczciwy Hiob, tak mocno doÅ›wiadczony przez Boga, przypomina nam niesÅ‚ychanie istotnÄ… prawdÄ™, że życie jest walkÄ…. CzÅ‚owiek od poczÄ…tku swoich dni, aż do ostatnich musi mieć odwagÄ™ do walki. Po grzechu pierworodnym trzeba nam walczyć o dobro, o miÅ‚ość, o wiarÄ™, o drugiego czÅ‚owieka. Rozwala nas czÄ™sto życiowa kapitulacja. KtoÅ› straciÅ‚ wiarÄ™, bo nie chciaÅ‚o mu siÄ™ o niÄ… walczyć. KomuÅ› rozwaliÅ‚o siÄ™ małżeÅ„stwo, bo siÄ™ zakochaÅ‚ w kimÅ› innym i nie chce mu siÄ™ walczyć o dobro rodziny. CzÄ™sto proszÄ™ kleryków, aby powalczyli o swoje powoÅ‚anie, żeby nie rezygnowali pod wpÅ‚ywem chwilowych emocji czy sÅ‚abszych dni. Dawniej ludzie byli silniejsi, bo umieli walczyć, bo musieli walczyć, o chleb, o byt rodzinny, o przetrwanie. DziÅ›, jesteÅ›my rozpuszczeni przez wygodny Å›wiat i nie umiemy walczyć, tylko Å›lepo poddajemy siÄ™ namiÄ™tnoÅ›ciom, Å‚atwiźnie, przyjemnoÅ›ciom. DziÅ› zachowujemy siÄ™ tak jakby wszystko nam siÄ™ należaÅ‚o bez walki, bez pracy, bez przekreÅ›lania siebie. A życie jest walkÄ…! Każdego ranka muszÄ™ walczyć ze swoimi sÅ‚aboÅ›ciami i narzekaniem. MuszÄ™ walczyć ze swoim pesymizmem i smutkiem, ze swojÄ… pychÄ… i ambicjami. W dzisiejszej liturgii sÅ‚owa, Bóg mówi mi o trzech przeciwnikach, z którymi mam walczyć, tak jak walczyÅ‚ z nimi Chrystus. Pierwszym przeciwnikiem jest moje “ja”. ÅšwiÄ™ty PaweÅ‚ zwyciężyÅ‚ ze swoim “ja” wtedy, gdy stwierdzaÅ‚, że “żyje ja, a już nie ja, żyje we mnie Chrystus”. A w dzisiejszym drugim czytaniu, PaweÅ‚ mówi, że chce być wszystkim dla wszystkich, to znaczy, że chce być caÅ‚kowicie dla drugich. Å»eby być dla drugich muszÄ™ stoczyć walkÄ™ z wÅ‚asnym egoizmem, żeby zrozumieć innych, muszÄ™ przestać myÅ›leć o sobie. Czy toczycie walkÄ™ z wÅ‚asnym “ja”? Drugim przeciwnikiem sÄ… nasze choroby. Dlatego Jezus leczy chorych z caÅ‚ego miasta. Jego najskuteczniejszym Å›rodkiem uzdrawiania jest wiara. Twoja wiara ciÄ™ uzdrowi. Nie możesz poddawać siÄ™ swojej chorobie, musisz z niÄ… walczyć mocÄ… swojej wiary. Å»yczymy sobie zdrowia, ale czÄ™sto nie walczymy z chorobÄ…. Albo celebrujemy choroby poddajÄ…c siÄ™ im bezwiednie, albo życzÄ…c sobie zdrowia jednoczeÅ›nie je niszczymy. Zobaczcie jak walczycie ze swoimi chorobami? Może tylko wam siÄ™ wydaje, że walczycie z nimi, a tak naprawdÄ™ pielÄ™gnujecie je w sobie? Trzecim przeciwnikiem z którym mam walczyć jest zÅ‚y duch. WspomniaÅ‚em kiedyÅ›, że ze zÅ‚ym duchem nie można walczyć delikatnie, metodÄ… perswazji i dialogu. ZÅ‚ym duchom trzeba wydać rozkaz. Jeżeli pozwalasz sobie na grzech i Å‚atwo go sobie tÅ‚umaczysz jako zwykÅ‚Ä… sÅ‚abość - nie Å‚udź siÄ™, że zwyciężysz grzech! Å»ycie jest walkÄ…. Odważ siÄ™ walczyć o Boga, o miÅ‚ość, o wiarÄ™ i nie dziw siÄ™, że czasem je tracisz, skoro “nie walczyÅ‚eÅ› o nie aż do przelewu krwi”! Przegrywasz czÄ™sto życie, bo nie walczysz, a życie jest walkÄ…!

Wydarzenia dnia:
piÄ…tek: rano poranne modlitwy, a po Å›niadaniu caÅ‚a seria spotkaÅ„. TrochÄ™ też pospowiadaÅ‚em naszych rekolektantów. O 13 spotkanie w banku, potem wizyta w DA. O 15 dotarÅ‚em do Piotrka ( dawno u niego nie byÅ‚em!) i posÅ‚użyÅ‚em mu spowiedziÄ… i przyniosÅ‚em Pana Jezusa. PoÅ›mialiÅ›my siÄ™ też trochÄ™. Wieczorem poszedÅ‚em do studentów z “czoÅ‚gu”, żeby trochÄ™ pogadać o Bogu i Jego sprawach. ByÅ‚o bardzo sensownie. ChwaliÅ‚em Boga, że sÄ… jeszcze takie miejsca gdzie mÅ‚odzi ludzie sami z siebie, we wÅ‚asnym domu chcÄ… pogadać o Bogu. Po 23 wracaÅ‚em Alejami NMP. Aleje peÅ‚ne byÅ‚y mÅ‚odych ludzi, czÄ™sto nastolatków. WidziaÅ‚em wiele pijanych mÅ‚odych dziewczyn i chÅ‚opców. To taki inny Å›wiat, niż ten, którym żyjemy w seminarium i w KoÅ›ciele. ZastanawiaÅ‚em siÄ™ jak KoÅ›ciół, jak my, księża zdoÅ‚amy kiedyÅ› dotrzeć do tych ludzi? BojÄ™ siÄ™, że coraz bardziej siÄ™ z nimi rozmijamy.
sobota: zaczęło się od spotkania z chłopakami z naszych rekolekcji w seminarium. Zadawali mi różne sensowne pytania: jak odkryć powołanie, czy można zostać księdzem, gdy wcześniej uprawiało się seks, czy ateista może być zbawiony, jak poradzić sobie z pragnieniem bogatego życia i jak nie dać się wciągnąć światu i mediom? Jak dobrze, że pytają. Może to jest jedna z odpowiedzi na mój nocny dylemat. Może, w Kościele za mało słuchamy młodych i za mało chcemy zrozumieć ich problemy?
Byłem też dziś w radiu, żeby ustalić seminaryjne audycje radiowe. Potem odwiedził mnie Michał i stał się jeszcze jednym dowodem na to, jak sensownie można pogadać z młodymi ludźmi. Wieczorkiem złożyłem kilka przyjacielskich wizyt. Nadrabiam trochę mój kontakt ze światem dzięki kleryckim feriom. Z uwagą przypatruję się temu światu, chcę być blisko ludzi, żeby nie być księdzem, który już stracił zupełnie kontakt z tym światem. Nie będę umiał im służyć, gdy nie wejdę czasem w ich życie, żeby zanieść tam Boga.

Cytat dnia: Nie rozdrapuj przeszłość, żeby się przerażać swoimi dawnymi grzechami, ale uświęcaj przeszłość, zaproś Jezusa, aby wszedł w twoje dawne wspomnienia i przeżycia i je uzdrowił.

Intencje modlitewne: za wszystkich naszych kleryków, o świętość, autentyczność i PASJĘ; o nowe powołania kapłańskie i zakonne, za Księdza Arcybiskupa i wszystkie jego troski; za młodych ludzi, którzy zapijają i zagłuszają życie bezwiednie poddając się złu; za ludzi młodych, którzy żyją z sensem, żeby wytrwali i nie poddali się światu; o zdrowie dla Piotrka i mamy diakona Łukasza; o zdrowie i radość dla moich rodziców, za te wszystkie miejsca, gdzie młodzi mogą pogadać o Bogu, za kapłanów, abyśmy nie odskoczyli od życia i ludzi, tworząc sobie swój własny i wygodny świat, za wszystkich moich gości i tych, z którymi w tych dniach się spotkałem - niech im Bóg błogosławi.

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.