Go to content Go to navigation Go to search

Dylematy św. Piotra

August 31st, 2008 by xAndrzej

Po ludzku czÅ‚owiek poszukuje wiary i Boga, który wyzwoli go z cierpienia i trudu. MyÅ›lÄ™, że uczniowie Chrystusa również na to liczyli. Widzieli jak Jezus uzdrawia, czyni cuda, to wszystko mogÅ‚o sprawić wrażenie, że wreszcie znaleźli Boga, który wyrzuci z naszej codzienność ból i trud. Kiedy Jezus ogÅ‚asza, że najważniejszym punktem Jego misji bÄ™dzie cierpienie i Å›mierć Piotr siÄ™ buntuje. “Panie, nie dopuszczÄ™ do tego” - to nie byÅ‚y sÅ‚owa zwykÅ‚ej troski o Jezusa, to byÅ‚o przekonanie, że Bóg nie może cierpieć i umierać. Jezus jest Bogiem, który nie odrzuca cierpienia, ale je przyjmuje. Na tym polega różnica miÄ™dzy ludzkim a boskim podejÅ›ciem do życia. Po ludzku robimy wszystko, żeby byÅ‚o Å‚atwo i bezboleÅ›nie, a po Bożemu, życie polega na wybieraniu trudu i przyjmowaniu cierpienia. Dopiero z tego powstaje prawdziwe życie. To jest też zadanie proroków i pasterzy. JeÅ›li zależy im na życiu wiernych muszÄ… stać siÄ™ znakiem sprzeciwu. Jeremiasz ma już dosyć upominania ludzi, ale czuje, że jeÅ›li przestanie zgodzi siÄ™ na degeneracjÄ™ i Å›mierć caÅ‚ych pokoleÅ„. Trud jest po to, aby nauczyć siÄ™ prawdziwie żyć, cierpienie jest po to, aby docenić, co w życiu jest najważniejsze. W Å›wiecie w którym jest nam coraz Å‚atwiej stajemy siÄ™ coraz sÅ‚absi i coraz mniej dojrzali. CzytaÅ‚em kiedyÅ› o takich larwach, które żywiÄ… siÄ™ grzybami w lesie. Dopóki grzyby te majÄ… dużo wilgoci larwy nie zmieniajÄ… siÄ™ w latajÄ…ce owady. Po prostu larwy rodzÄ… larwy i tak może trwać nawet kilkadziesiÄ…t lat. Ale gdy zrobi siÄ™ susza, kiedy warunki robiÄ… siÄ™ trudne nagle z tych zasiedziaÅ‚ych i niedojrzaÅ‚ych larw wyÅ‚aniajÄ… siÄ™ owady, które przelatujÄ… na inne wilgotne miejsca. Trud sprawiÅ‚, że dojrzaÅ‚y. Wygodne warunki natomiast sprawiÅ‚y, że wszelki rozwój siÄ™ zatrzymaÅ‚.

Wydarzenia dzisiejszego dnia: Od samego rana kawałek pustyni. Wyjechałem do Olsztyna w jurajskie lasy i przeszedłem samotnie około 18 kilometrów. W środku lasu odmawiałem różaniec, próbowałem medytować małe fragmenty Pisma świętego i trochę pomyśleć o sobie i moim obecnym życiu. Udało mi się dojść do Choronia pomodlić się przy kościele zobaczyć powstające domki zakonne małych sióstr Baranka. Po południu kilka spotkań: z siostrami nazaretankami ( z naszą Madzią też), z Agnieszką i Natalią. O 19.15 msza w kościółku. 21 Apel Jasnogórski na który wybrałem się z rektorem seminarium z Pelplina. Ksiądz Rektor Antoś przyjechał w gościnę i długo sobie pogadaliśmy, a jutro jedziemy razem na spotkanie rektorów do Katowic. Uwaga! Nie będzie mnie na blogu do czwartku. Ale będę pamiętał w modlitwie.

Intencje modlitewne: O zdrowie dla Piotrka, o powołania kapłańskie i zakonne; za wszystkich odpowiedzialnych za wychowanie przyszłych kapłanów; za moich rodziców i rodzeństwo, za grupę młodzieży pracującej spotykającej się w DA w tym w 4 intencjach Matki; za nauczycieli i uczniów przed nowym rokiem szkolnym

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.