Go to content Go to navigation Go to search

Bóg nie rzuca słów na wiatr!

June 18th, 2007 by xAndrzej

W wigilię Zesłania Ducha Świętego bardzo długo modliłem się w kaplicy. Prosiłem Boga o słowo, które stanie się dla mnie jakimś nowym elementem mojego kapłaństwa i o charyzmat, którym chce mnie Bóg obdarować. Dostałem wtedy słowa mówiące o tym, że Jezus uzdrawiał tłumy. Ucieszyłem się wtedy i byłem pewny, że Bóg chce, abym modlił się za chorych. Myślałem nawet, że otrzymam charyzmat uzdrawiania, ale i na jego temat miałem swoje wyobrażenie. To miało być uzdrawianie niemal w magicznym stylu - modlę się i ludzie wstają z łóżek i wózków. Od tamtej nocy mija już prawie miesiąc. Obserwuję siebie i zadziwam się, jak Bóg wypełnia swoje słowo. Przez ten miesiąc prawie codziennie byłem w szpitalu u chorych i wcale tego ani nie planowałem, ani nie chciałem. A mój charyzmat uzdrawiania jest po prostu tym, co związane jest z kapłaństwem - namaszczam, spowiadam, a przede wszystkim noszę do chorych Jezusa. Bóg nie rzuca słów na wiatr. Zadziwia mnie to bardzo mocno, a jednocześnie pozwala jeszcze raz zobaczyć, że Bóg chce mnie bardzo konkretnie prowadzić przez życie.

Dzisiejszy dzieÅ„ też byÅ‚ naznaczony chorobÄ…, tym razem mojej mamy. Po szóstej rano dostaÅ‚em telefon, że mamÄ™ zabraÅ‚o pogotowie. Olbrzymi niepokój, zwÅ‚aszcza, że u mnie w domu tak jest, że jak choruje mama razem z niÄ… cierpi tata. Ma siÄ™ wtedy na gÅ‚owie dwoje chorych. ZrobiÅ‚em wiÄ™c szybko konieczne teksty do “Niedzieli” i pojechaÅ‚em do szpitala do Łowicza. MamÄ™ zastaÅ‚em na Odziale Intensywnej Opieki Medycznej ( a wiÄ™c kolejny OIOM do kolekcji) , ale na szczęście w nienajgorszym stanie. MiaÅ‚a mocno przyspieszone migotanie przedsionków serca. Dyżurny lekarz uspokoiÅ‚ mnie, że na szczęście to nie byÅ‚ zawaÅ‚ serca, a tempo i rytm u mamy zaczyna siÄ™ normalizować. ZapytaÅ‚em lekarza, czy mogÄ™ tak spokojnie jechać pojutrze na cztery dni do Rzymu i zostawić mamÄ™. KazaÅ‚ mi być spokojnym. Mama też nie chciaÅ‚a sÅ‚yszeć, żebym z jej powodu rezygnowaÅ‚ z wyjazdu. ModliÅ‚em siÄ™ przy niej w ciszy, zwÅ‚aszcza gdy robiono EKG. Badanie wyszÅ‚o caÅ‚kiem dobrze. Bóg dziÄ™ki naszej modlitwie naprawdÄ™ uzdrawia!

Po powrocie do Częstochowy miałem jeszcze krótkie spotkanie z Dorotą i Jasiem, którzy biorą ślub na początku sierpnia, wyspowiadałem kilka osób i odprawiłem mszę świętą. Po Mszy świętej luźne, ale bardzo sympatyczne spotkanie ze studentami. Krótko opowiedzieli mi o swoim pobycie u Marysi na działce. Aż mnie zazdrość ogarnęła, że nie mogłem tam z nimi być. Ania z gór opowiadał o swoje pracy w Anglii, o różnych trudnych rodzinach, w których przyszło jej pracować.
Dzień zakończyłem modlitwą. Odprawiłem dziś między innymi Drogę Krzyżową za wszystkich tych moich chorych podopiecznych, no i za studentów. Ostatnio dużo piszę o chorych, ale ciągle w moich modlitwach studenci są na pierwszym miejscu.

Uwagi o ludziach:

Dorota i Jaś - Gratuluję i życzę dobrych przygotowań do ślubu. Przepraszam, że dziś byłem taki sztywny, ale całe to napięcie z chorobą mojej mamy odebrało mi siły do usmiechania się i większej zyczliwości. Czasem człowiek jest taki sztywny, nie dlatego, że jest cyniczny, czy zły, ale dlatego, że jest po prostu zmęczony.

Ewelina Z-B - Jak się nie kontaktowaliśmy od czasów liceum tak teraz piszemy do siebie codziennie. Dziękuję za twoje zainteresowanie moją mamą i wytłumacznie mi tego problemu migotania przedsionków. Jak dobrze mieć przyjaciela lekarza. Co do propozycji z leczniem mamy to pogadamy. Obiecuję modlitwę w Rzymie - czywiście przy Piecie.

Kasia Krywult - O tych mistycznych schodach to było super. Bardzo mnie to zaciekawiło. Na świecie jest wiele takich miejsc naznaczonych cudowną interwencją Boga. Najcudowniejszy jest jednak zawsze człowiek, który pozwala, aby Bóg wypełnił go całego.

Moi sÄ…siedzi studenci - mieszkaÅ„cy “Malucha” - Jest już prawie pierwsza w nocy. Dlaczego tak wyjecie? Rozumiem, że można cieszyć siÄ™ z egzaminów, ale zawsze to siÄ™ wiÄ…zaÅ‚o z jakimiÅ› Å›piewami, nawet gÅ‚oÅ›nymi. Teraz czÄ™sto sÅ‚yszÄ™ po prostu ludzkie wycie! Uważajcie na te stosy butelek zrzucanych z okna! Można nimi nawet zabić czÅ‚owieka!

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.