Go to content Go to navigation Go to search

Duchowe poruszenie

May 31st, 2007 by xAndrzej

Człowiek płytki widzi tylko to co na wierzchu, kompletnie nie umie spojrzeć głębiej. Tymczasem wszystko co najważniejsze nie jest widoczne dla oczu. Jako ludzie wierzący musimy nauczyć się z zewnętrznych znaków czytać Boże działanie. Maryja odwiedza Elżbietę w Aim Karin. Na zewnątrz normalne babskie spotkanie, a w środku cud komunii człowieka z Bogiem - Jana Chrzciciela z Jezusem. Duch Święty przychodzi właśnie po to, abyśmy widzieli więcej. Niestety, zamknięci na Ducha coraz bardziej stajemy się prostakami. Tchnij Duchu Święty swoją moc, abyśmy wypłynęli na głębię!

Skończył się czwartek. Dużo dziś było pięknej modlitwy. Rano Msza św. u Sióstr Baranka. Stęskniłem się za nimi i za ich opowieściami o misjach ewangelizacyjnych. Te siostry potrafią po Bożemu czytać życie i patrzeć na ludzi.
MiaÅ‚em też dziÅ› sporo zaÅ‚atwiania. Najpierw wydawnictwo i kwestia druku Qwadransa Akademickiego, potem praca w “Niedzieli”, sprawy w banku, spotkanie w Kurii, zaÅ‚atwianie transportu cegieÅ‚, wizyta u dentysty i fryzjera. Wszystko musiaÅ‚em zrobić w dwie godziny. I siÄ™ udaÅ‚o. ZdążyÅ‚em nawet pojechać na JasnÄ… GórÄ™, żeby siÄ™ chwilkÄ™ pomodlić o dar Ducha Ã…Å¡wietego dla naszej wspólnoty i o uzdrowienie Piotrka.
O 16. 30 szpital. Na korytarzu przed OIOM-em zostaÅ‚em znów wÅ‚Ä…czony w ludzkie dylematy. ZaczepiÅ‚ mnie ojciec Sylwi. Na codzien pracuje za granicÄ… i próbuje zarobić jak najwiÄ™cej pieniÄ™dzy. StaÅ‚ zbuntowany na wszystko: na życie, na ludzi, na Pana Boga. “Wychowa czÅ‚owiek dziecko, a tu jakieÅ› gówno siÄ™ przyplÄ…cze i siÄ™ rozwali w gÅ‚owie i po dzieciaku!” - mówiÅ‚ do mnie mocno zirytowany. “I co z tego, choćbym miaÅ‚ ze dwie wille z basenem i z milion dolarów, to i tak, kurcze, nic nie mogÄ™ zrobić. Najbardziej wkurzajÄ…ce jest, proszÄ™ ksiÄ™dza, takie bezczynne czekanie i myÅ›lenie, czy sie to moje dzicko obudzi czy nie”. Sylwia rzeczywiÅ›cie nie umie siÄ™ wybudzić i mimo niezÅ‚ych wyników ciÄ…gle jest nieprzytomna. Jej tato jednak pÄ™kÅ‚ w czasie tej rozmowy. I na koniec już spokojniejszym tonem przyznaÅ‚, że zamiast być w domu z rodzinÄ… to siÄ™ poÅ‚aszczyÅ‚ na zarobek na Zachodzie, a teraz nie dość, że nie zrobiÅ‚ kasy to jeszcze może stracić córkÄ™. Ot, taki kolejny odcienek mojego prywatnego “Na dobre i na zÅ‚e”.
Piotr był za to w dobrej kondycji. Przygotował dla mnie serię nowych pytań. Było więc dziś bardzo spokojnie i sympatycznie.
O 18.30 trochę pospowiadałem i była Msza święta, a po niej wspaniała modlitwa o wylanie Ducha Świętego. Wszystko trwało prawie do 22.00. Na koniec dnia modliłem się w naszej domowej kaplicy. W tle słychać wielkie juwenaliowe zabawy. Studenci mimo różnych perypetii z juwenaliami jakoś próbują sie bawić. Nie będę komentował ich zabawy, bo gdy byłem studentem też czasem nie wylewałem za kołnierz.

Uwagi o ludziach:

Tomas Halik - Znowu mnie ksiÄ…dz zaskoczyÅ‚. KupiÅ‚em wreszcie książkÄ™ z caÅ‚ym tekstem pokutnego przemówienia do kapÅ‚anów. Jest to tak doskonaÅ‚y materiaÅ‚, że zrobiÄ™ z niego caÅ‚e rekolekcje dla księży w zakopiaÅ„skiej “Księżówce”.

Ks. Proboszcz XYZ - Wreszcie dowiedziałem się czegoś o naszej byłej studentce, która jest we wspólnocie Betanek w Kazimierzu. Niestety dała się wciągnąc w tę niesłychanie bolesną historię zbuntowanych sióstr. Współczuję najbardziej jej rodzicom, którzy tracą już siły i nadzieję na odzyskanie córki. Jak bardzo trzeba uważać w różnych mistycznych doświadczeniach!

Agnieszka J. - nasza wspaniała dentystka - Dzięki za pamięć i znalezienie dla mnie czasu. Przy okazji mogłem się wspólnie uradować z waszej maleńkiej Ani. Szkoda, że u dentysty dialog jest niesymetryczny. Z powodu wacików w ustach nie mogłem podjąć dialogu.

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.