Go to content Go to navigation Go to search

Skarb w glinianym naczyniu

August 20th, 2008 by xAndrzej

ByÅ‚em dziÅ› na nowennie przed uroczystoÅ›ciÄ… Matki Bożej CzÄ™stochowskiej. Bp Dec mówiÅ‚ dziÅ› o tym, że trzeba umieć odróżniać skarb od naczynia w którym siÄ™ znajduje. WartoÅ›ciÄ… jest skarb, a nie naczynie i nie można mylić tych rzeczy. To byÅ‚a uwaga zwiÄ…zana z naszÄ… ocenÄ… kapÅ‚anów. KapÅ‚ani sÄ… tylko naczyniami przez które Bóg ofiaruje swoje skarby. JeÅ›li nawet to naczynie jest popÄ™kane, nie wolno nam zostawić skarbu. Wczoraj wyczytaÅ‚em, że w Indiach w bestialski sposób zamordowano katolickiego ksiÄ™dza. Obraz jak za pierwszych wieków chrzeÅ›cijaÅ„stwa - wyÅ‚upane oczy, poÅ‚amane rÄ™ce i nogi - a wszystko za to, że miaÅ‚ odwagÄ™ gÅ‚osić EwangeliÄ™ najbiedniejszym ludziom Indii. W tym czasie to kolejna mÄ™czeÅ„ska Å›mierć katolickiego ksiÄ™dza. KtoÅ› rozbiÅ‚ naczynie uważajÄ…c, że rozbija skarb. WierzÄ™, że jest odwrotnie, że z rozbitego życia ksiÄ™dza wypÅ‚ynÄ… dla Å›wiata olbrzymie skarby. U nas w Polsce, może nie morduje siÄ™ kapÅ‚anów w tak bestialski sposób, ale czasem do naszego cywilizowanego “zabijania” ksiÄ™dza wystarczÄ… gazety, telewizje, a czasem nawet ludzkie plotki.
Na medytacji czytam teksty Ojców Kościoła na temat Eucharystii. Zachwyca mnie najbardziej to, że dla nich obecność Boga w białym chlebie była tak oczywista, że nie widzieli najmniejszej potrzeby, żeby to uzasadniać. O wiele więcej uwagi poświęcali więc czci dla Eucharystii i życia zgodnego z przyjętym darem.

Wydarzenia dnia: wizyta Ks. Bpa Jana, odwiedziny znajomych ze studiów ( byÅ‚o mi bardzo miÅ‚o zobaczyć siÄ™ po 20 latach!); rozmowy z dwoma kandydatami ( mamy już 15 na I rok!- chwaÅ‚a Panu!); wizyta u lekarza (”Oj, wy księża, to sobie lubicie dobrze pojeść” - porada lekarska zachÄ™cajÄ…ca mnie do podjÄ™cia diety); udziaÅ‚ w nowennie na Jasnej Górze.

Cytat dnia: “Jak ksiÄ…dz rektor pójdzie na ta pielgrzymka z seminarium na JasnÄ… GórÄ™, to niech uważa, żeby siÄ™ mu blazy na nogach nie porobiÅ‚y!”

Moje intencje modlitewne: O uzdrowienie Piotra, o pomyśle zakończenie problemów z firmą i znalezienie najlepszego rozwiązania dla Tadzia i Grażyny; o powołania kapłańskie; za kapłanów, zwłaszcza tych pogubionych; za studentów z DA - za którymi wciąż tęsknię po cichu; za zmarłych w katastrofie lotniczej w Madrycie, za moich najbliższych współpracowników w seminarium, za Ks. Marka - proboszcza od studentów.

Z gÅ‚Ä™bokoÅ›ci woÅ‚am do Ciebie ….

August 19th, 2008 by xAndrzej

Znowu czytam Mertona i znowu natknąłem się na jego wyznanie o tym, że pisanie dziennika jest najlepszym rachunkiem sumienia dla mnicha. Kiedy człowiek bierze do ręki pióro, ma przed sobą kawałek białej kartki i musi w prawdzie opisać cząstkę swojego życia, to pisząc zaczyna dostrzegać, które fakty opisuje się z radością i satysfakcją, a które chciałoby się wykreślić. To trochę tak jak z Ewangelią, bardzo nam odpowiadają pewne jej fragmenty, a niektóre czytamy z zażenowaniem i poczuciem, że ich nie spełniamy. Z poezji Mertona znam na pamięć tylko jeden wiersz, w którym ojciec Ludwik wyznaje, że na powrót wychodzi z głębin i to wtedy, gdy wszyscy myśleli, że już nie wróci.
RobiÄ™ ten wpis z potrzeby serca, z zupeÅ‚nie innego miejsca i w innej roli. A przecież, choć zmieniajÄ… siÄ™ okolicznoÅ›ci Bóg ciÄ…gle jest ten sam, choć zmienia siÄ™ droga, miÅ‚ość Boga do nas nie sÅ‚abnie. Merton nauczyÅ‚ mnie iść przez życie patrzÄ…c głównie na Jezusa. BojÄ™ siÄ™ czasem, że omijam czÅ‚owieka, ale mocno wierzÄ™, że tylko w taki sposób bÄ™dÄ™ mógÅ‚ dojrzale traktować ludzi. Choć “nikt nie jest samotnÄ… wyspÄ…” to jednak nie żyjemy na ziemi tylko po to, aby zrealizować siÄ™ w stadzie, czy zbudować doskonaÅ‚Ä… spoÅ‚eczność. Wszystko to ma być jedynie poligonem miÅ‚oÅ›ci uzdalniajÄ…cej nas do komunii z Bogiem.
Tomek uruchomiÅ‚ mi dzisiaj mój prywatny komputer i przypomniaÅ‚ o blogu. Jak wiecie przestaÅ‚em już być proboszczem od studentów, a zostaÅ‚em rektorem w seminarium. UczÄ™ siÄ™ tej roli i każdego dnia modlÄ™ siÄ™, żeby rola nie przesÅ‚oniÅ‚a mi Boga, żeby struktury i tradycje nie zasÅ‚oniÅ‚y mi czÅ‚owieka. ModlÄ™ siÄ™, żeby najdoskonalsze koncepcje nie byÅ‚y ponad gÅ‚owami i sercami ludzi! Bardzo potrzebujÄ™ Waszej modlitwy! I jeÅ›li spróbujÄ™ wrócić do tego pisania to głównie z nadziejÄ…, że każdy kto wejdzie w kawaÅ‚ek mojego życia westchnie do Boga za to, żebym nie zawiódÅ‚ Jego zaufania. BÄ…dźcie moim modlitewnym zapleczem! WoÅ‚ajcie do Boga, żeby wszedÅ‚ w każdÄ… mojÄ… sÅ‚abość i staÅ‚ siÄ™ źródÅ‚em mojej mocy! ChcÄ™ postawić na miÅ‚ość, nawet jeÅ›li zostanie ukrzyżowana. W ostatniÄ… niedzielÄ™ podejmowaÅ‚em w seminarium arcybiskupa z Kamerunu. PowtarzaÅ‚ mi jak refren: “żeby tylko ksiÄ…dz rektor nie wychowaÅ‚ uczonych w PiÅ›mie i Prawie, ale potrafiÅ‚ z tych mÅ‚odych ludzi uformować ewangelicznych kapÅ‚anów!” Na budynku jednego z seminariów widnieje pÅ‚askorzeźba kleryka z diabÅ‚em na plecach. Nie mam zÅ‚udzeÅ„, że diabeÅ‚ bardzo sobie upodobaÅ‚ plecy kapÅ‚anów, może szczególnie plecy nas, którzy tworzymy wspólnotÄ™ seminaryjnÄ…, dlatego nie możemy nawet na moment przestać konfrontować swojego życia z życiem Jezusa.
Witajcie więc po wakacjach! Jeśli możecie pomódlcie się szczególnie gorliwie o nowe powołania kapłańskie!
Postaram się częściej być z Wami, choć może moje życie będzie teraz mniej aktywne i publiczne. To dobra okazja by pójść w głąb i pisać do Was z głębokości mojego życia.

Kilka dzisiejszych wydarzeń:
7.00 - Msza święta w kaplicy z klerykami
800 - Spotkanie u Księdza Arcybiskupa
10.00 - Spotkanie z Przeorem Jasnej Góry
11.00 - Rozmowy z alumnami
12.20 - Wizyta w parafii św. Barbary, na terenie której położone jest nasze seminarium
15.00 - Modlitwa za jednego pogubionego chłopaka
16.30 - Prace z Tomkiem nad ustawieniem komputera
20.00 - Odpisywanie na listy pogubionych młodych ludzi
22.00 - Modlitwy wieczorne z nieustającym westchnieniem o uzdrowienie Piotrka. Miał 14 sierpnia operację i za dwa tygodnie mamy nadzieję, że zacznie sam oddychać! Duchu Święty, udziel mu swojego tchnienia!

Next Entries »